![]() |
zdjęcie mojego autorstwa |
Mogłoby się wydawać,że żyjąc w XXI wieku kobiety nie powinny mieć problemów ze stereotypami. Niestety, ale w większości przypadków tak nam się tylko zdaje.
W połowie grudnia zaczęłam trenować boks. Wszystko fajnie, bo sport mi się spodobał, było miło i zaczęłam jak typowa kobieta chwalić się znajomym. Czekało mnie niemiłe rozczarowanie.
-A po co ci to?
-To nie jest sport dla dziewczyn.
-Taka ładna dziewczyna i boks?
-A nie lepiej potrenować siatkówkę?
Takie i jeszcze inne opinie słyszałam od rodziny i znajomych. Witamy w XXI wieku.
Boli mnie fakt, iż niektórzy nie dopuszczają do siebie obrazu dziewczyny/kobiety silnej, niezależnej, która uprawia taki sport jaki chce, takiej niebojącej się dostać lewym prostym na ringu, silnej psychicznie, a nie tylko stojącej przed lustrem i ładnie wyglądającej. Dla jasności, nie mam nic przeciwko dbaniu o siebie. Przeszkadza mi tylko stereotypowe podejście.
Podsumowując. Nasłuchałam się wielu tego typu opinii, wysłucham jeszcze wiele, a już mam dość. Ze sportu nie zrezygnuję. Proszę o lekką zmianę zdania o kobietach. Na pewno nikt na tym nie ucierpi.
Dziękuję za uwagę i możliwość ponarzekania.
Ach te stereotypy.. Wiem jak to jest. Spotkałam się z takimi samymi pytaniami i zdziwieniem. Tyle, że ja jestem mechanikiem ale nie zamierzam rezygnować z czegoś co sprawia mi radość :) Niestety trzeba to wszystko przemilczeć bo ludzie już tacy są.. :)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
To pewnie usłyszałaś więcej ode mnie :/
UsuńDokładnie tak jak mówisz, nie należy rezygnować ze szczęścia przez ludzi, którzy gadali, gadają i gadać będą ;)